Koniec związku często powoduje niezliczoną ilość pytań : dlaczego? Jest to naturalny odruch człowieka próbujący zrozumieć i jakoś wytłumaczyć sobie zaistniałą sytuację.
Jest to także moment próby naszego charakteru – jedni się poddają, nie potrafią wrócić do życia, użalają się i ciągle żyją przeszłością – zaś inni stają się silniejsi, biorą cenną lekcję i wyciągają wnioski z swojego zachowania ale także, z zachowana partnera.
Cechy drugiego typu osób :
- są bardziej świadome siebie, swoich uczuć, potrzeb i oczekiwań,
- wchodzą w następny związek jasno określając co chcą,
- próbują nie popełniać tych samych błędów,
- nie blokują się całkowicie na drugą płeć,
- nie stają się całkowicie nieufni,
- wiedzą, że jeden człowiek nie może odzwierciedlać wszystkich,
- nie porównują byłego partnera do nowego,
- nie robią wyliczanek pt. „mój były potrafił to i to, robił to i to, a ten tego nie robi”.
Jednak…
Koniec związku często popycha nas do robienia rzeczy, których z perspektywy czasu żałujemy.
Niektórzy mężczyźni mają tendencję do uciekania, rezygnowania ze związku, coraz mniejszego dbania czy zmieniania partnerki. Aby nie generalizować należy przyznać, że wiele kobiet zachowuje się niemal identycznie – niekiedy gorzej. Jak wiadomo, będąc w związku mamy serce całkowicie otwarte dla partnera, który odwzajemnia to samo, trzymamy się za rękę, planujemy wspólną przyszłość, którą niewątpliwie będziemy budować razem, aż nagle świat się zatrzymuje gdy druga osoba puszcza naszą dłoń i odchodzi.
Brzmi znajomo?
Więc teraz Twoje złamane serce stara się pewnie zrozumieć, dlaczego ten człowiek zrobił coś, co nie może być racjonalnie wytłumaczone. Zadajesz wszystkim bardzo podobne pytania: Dlaczego miałby Cię skrzywdzić? Czy nic już go nie obchodzisz? Czy to wszystko było kłamstwem? Próbujesz znaleźć odpowiedzi.
I to naprawdę zły sposób by się z tego pozbierać.
Droga Czytelniczko, przeczytaj to zdanie dokładnie: Mężczyzna nigdy nie zrozumie, kobiety tak samo jak kobieta nie powinna próbować zrozumieć mężczyznę.
Pomyśl o tym w ten sposób: mężczyźni są 2-wymiarowi, a kobiety są 3-d. Gdy mężczyzna patrzy na kobietę, widzi 2 wymiary od razu odnosi się do, „wartości zewnętrznej” kobiety. Nie może pojąć, że prawdopodobnie kobieta ma dodatkowy wymiar – bo dla niego to nie istnieje. Powinien zatem nigdy nie rozmyślać o wspaniałych tajemnicach, jak to jest być kobietą, ale zaakceptować ją taką jaka jest.
Tak samo jest z kobietą patrzącą na mężczyznę. Tak długo jak mężczyźni nie będą mieć tego dodatkowego wymiaru, kobiety będą nadal szukać czegoś, co po prostu nie istnieje. Próbując zrozumieć, dlaczego go nie ma jest daremne. Zaakceptuj mężczyzn takich jacy są: prości, popełniający błędy, surowi, emocjonalni, twardzi i nie analizujący każdego szczegółu swojego zachowania .
Ale niestety, to nie jest takie proste. Bowiem jest również dodatkowy ważny aspekt czynników zewnętrznych: co popycha nas do tego, co robimy.
Istnieje hipoteza, że źródło motywacji kobiet jest zewnętrzne, natomiast w przypadku mężczyzn pochodzi ono z ich wnętrza.
Wynika to stąd, że kobiety są bardziej podatne na otoczenie, przyjaciół, rodzinę, pracę w kwestiach relacji, podczas gdy mężczyzn tak naprawdę nie interesuje co myślą inni ludzie, kierują się swoimi odczuciami i wierzeniami.
Choć nie można tego generalizować do wszystkich kobiet i mężczyzn, jest jednak w tym sporo prawdy. Bardzo trudno jest przekonać faceta do zrobienia czegoś, czego nie myśli, w co nie wierzy ani nie czuje. I dziwnie jest to, że w męskim instynkcie jest coś nie do opanowania. Więc bardzo często mężczyźni stają się „niewolnikami” swojej nieracjonalności, są zawieszeni między swoimi obawami i lękami.
Co to ma wspólnego z człowiekiem, który opuścił cię?
Można ująć to tak: Jeśli to nie ma sensu, że on spowodował koniec związku, wtedy prawdopodobnie żadnego sensu nie mają czynniki i wymówki, które wyjaśniają co czuł i dlaczego zerwał. Nieważne jakie to będą wytłumaczenia pewne jest, że mają niewiele lub kompletnie nic wspólnego z powodem zerwania. Jeśli nie ma prostego powodu końca związku, to dla mężczyzny jest to po prostu koniec bez analizowania i rozmyślania.
Dlatego bardzo często mężczyźni odpowiadają „nie wiem” na pytanie „dlaczego?”.
Każdy kłamie, bardzo często nawet samych siebie okłamujemy, bo niekiedy prawda jest zbyt ciężka lub zbyt smutna do zniesienia. Czasem nie chcemy tej prawdy dopuścić do siebie. Uczciwość jest jednak najlepszym wyborem aby żyć w zgodzie ze sobą. Bądź szczera ze sobą, a będziesz zaskoczona jak zniknie wiele Twoich lęków, skup się na swoich uczuciach, a zobaczysz jak zniknie większość bólu, który odczuwasz, bądź pewna swoich motywów a lepiej będziesz się komunikować ze światem. Komunikacja oraz akceptacja – nawet jeśli nie rozumiesz dlaczego coś się wydarzyło – sprawi, że nie będziesz tracić swojego czasu na zastanawianie się.
Bo życie jest za krótkie, aby czekać na powrót byłego faceta, lepiej oczekiwać niesamowitych doświadczeń w przyszłości.
Najważniejsze motto : Żyć teraźniejszością.
